Przyczynek do udziału mieszkańców miasta i gminy Kcyni w wojnie bolszewickiej
W wojnie lat 1919-21 wzięła udział sformowana w trakcie powstania wielkopolskiego i bezpośrednio po nim "armia wielkopolska". Już w kwietniu 1919 roku dowództwo wielkopolskie podporządkowało się pod względem operacyjnym polskim władzom wojskowym i Naczelnemu Wodzowi. W lipcu wielkopolska armia mogła wziąć udział w walkach na Białorusi. W 1920 roku cztery dywizje doskonale wyszkolonego i wyposażonego żołnierza, nie licząc pułków kawalerii, jednostek artylerii pozadywizyjnej, saperów, służb i eskadr lotniczych, zaliczały się do najlepszych jednostek młodego wojska polskiego, zdolnych do najtrudniejszych działań.
Udział dywizji wielkopolskich w Bitwie Warszawskiej był decydujący. "Tam, gdzieście byli, byliście najlepsi, mówię to wam szczerze i otwarcie" - powiedział po zwycięskiej wojnie Józef Piłsudski żołnierzom wielkopolskim w Poznaniu.
Gospodarczo armia wielkopolska zależała od ośrodków poznańskich, nawet po ostatecznym jej scaleniu z resztą armii polskiej w grudniu 1919 roku. Armię zaopatrywała dzielnica gospodarczo nie zniszczona, zapobiegliwa i bardzo dbająca o swojego żołnierza.
Za swe zwycięstwa armia zapłaciła stratami w ludziach. W walce zginęli mieszkańcy Kcyni: starszy szeregowiec Marian Ignatowski i szeregowiec Kazimierz Menzel pod Bobrujskiem, starszy saper Florian Codrow pod Jakimowskaja, szeregowiec Leon Klawiński z Kcyni pod Wilejką, szeregowiec Feliks Majewski, szeregowiec Edmund Czechowski, sierżant Kazimierz Putz (67. Pułk piechoty) na Białorusi, szeregowiec Andrzejewski na froncie bolszewickim, a także mieszkańcy okolic: kapral Jan Lawrenc z Karmelity pod Smorgoniami, starszy szeregowiec Stanisław Madaj z Tupadł pod Kosowem, szeregowiec Franciszek Dunajewski z Dobieszewka pod Porpliszczami (obydwaj z 67. Pułku Piechoty). Cześć Ich Pamięci!
Na zdjęciach powyżej: nekrologi prasowe Florjana Codrowa. Z archiwum Muzeum Powstańców Wielkopolskich w Lusowie.
Wśród mieszkańców Kcyni i okolic byli nie tylko polegli w walce. Po zwycięskiej wojnie liczni dzielni żołnierze powrócili do domu. Jednym z nich był Stanisław Dzieł. Kim był? Jak znalazł się w szeregach armii wielkopolskiej? Jaka była jego życiowa droga? Niewiele po nim zostało. Suche notatki w Centralnym Archiwum Wojskowym w Warszawie - akt urodzenia i małżeństwa z USC w Kcyni, akt zgodu z USC Inowrocław oraz pożółkła książeczka wojskowa. Stanisław Dzieł urodził się 3 listopada 1897 roku w Szczepicach. Rodzicami jego byli Józef i Teofila, z domu Wojciechowska, robotnicy rolni na majątku Tupadły, który stanowił własność Niemca Jerzego Busse i jego żony. Rodzina Dziełów była liczna, dlatego Stanisław po ukończeniu 4-klasowej Szkoły Ludowej w Szczepicach podjął pracę na majątku w Tupadłach. Zawierucha wojenna pierwszej wojny światowej porwała go w 1916 r., jak tysiące innych Polaków, poddanych cesarza niemieckiego, w szeregi armii pruskiej. Brał udział w bitwie pod Verdun, za co otrzymał Krzyż Żelazny II klasy. Wysłany na urlop w 1918 roku z jednostki wojskowej w Szczecinie, nie wrócił do armii pruskiej. Zaciągnął się w szeregi powstańców wielkopolskich. Po zwycięstwie powstania ruszył na front bolszewicki w szeregach 60. Pułku Piechoty. Walczył pod Kijowem, Warszawą i Berezyną. Za odwagę i okazane zwycięstwo na polu walki i rozkazem nr 49 dowódcy 15 Dywizji Piechoty otrzymał Krzyż Walecznych, a rozkazem dowódcy VIII Okręgu Korpusu (Pomorze) z 1 października 1931 roku Medal Pamiątkowy za Wojnę 1918-1921.
Po zdemobilizowaniu powrócił do rodzinnych Szczepic. 28 października 1922 roku zawarł związek małżeński z Teodozją Szcześniak i podjął pracę w majątku rolnym we Włodzimierzewie, stanowiącym własność Kawczyńskich. Za sprawą starszego brata Franciszka podjął pracę w PKP na stacji Inowrocław. Mieszkał z żoną w Jacewie, a następnie w Rąbinie, powiat inowrocławski. Wychował czterech synów. Najstarszy Edmund był pułkownikiem LWP, młodszy Zygmunt kapitanem marynarki wojennej, Edward elektrykiem, a Tadeusz malarzem. Po przejściu na emeryturę był woźnym w szkole. Zmarł 12 czerwca 1972 roku.
tekst: Stanisław Pilarski
Zdjęcia wykorzystane w tekście pochodzą ze zbiorów Muzeum Powstańców Wielkopolskich w Lusowie