Pan Zbigniew Prusak opublikował w Facebookowej grupie Historia Kcyni - lubię to! nowy materiał. Udostępniam go także na stronie www Dźwiękowego Archiwum Kcyni, by miał szansę dotrzeć do tych z Państwa, którzy nie są użytkownikami Facebooka:
Sześć dni temu minęła 84. rocznica napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę. Oto kilka fotografii wyrwanych z albumu niemieckiego żołnierza, którego oddział musiał stacjonować w Kcyni lub w okolicy. Na pierwszych trzech fotografiach z tyłu napis ołówkiem "Exin", dwa z nich musiały być zrobione nad którymś z pobliskich jezior. Pozostałe zdjęcia są opisane nazwami innych nieznanych miejscowości, do których zapewne oddział był przerzucany.
napis na odwrocie jednej z fotografii
Żołnierze na zdjęciach wypoczęci, zrelaksowani, uprawiający sport z dziewczętami z niemieckiej szkoły w budynku seminarium...
Być może przed chwilą, w ramach pracy, zamordowali burmistrza Drożdzyńskiego, rodzinę leśniczego z Dębogóry, kierownika szkoły w Kowalewku, może rozstrzelali Żydówki za miastem albo wysłali księży do Mauthausen...
Ot, "banalność zła"....
tekst: Zbigniew Prusak
Fotografie pochodzą z archiwum Autora
napis na odwrocie fotografii
napis na odwrocie fotografii
napis na odwrocie fotografii