Kilka refleksji z Niemczech - w związku z epidemią Coronawirusa
Szalone czasy, w których przyszło nam żyć. Wszystko toczy się wolniej niż zwykle. Sklepy są pozamykane, bary, kina i wszystkie udogodnienia z których korzystaliśmy, a które nie są niezbędne do tego, by przeżyć, także są zamknięte. Jeśli chcesz pójść do sklepu dostaniesz się do niego, ale tylko pojedyńczo. I liczba osób przebywających w tym samym czasie w sklepie jest ograniczona. Osobiście mam poczucie wspólnych wakacji, które trwają przez miesiąc czasu. Dodatkowo odkryliśmy nową cechę niemieckiego społeczeństwa: panicznie wykupuje papier toaletowy i makarony. Wygląda na to, że miliony Niemców uzbierało taki zapas papieru, że wystarczy im na najbliższe 20 lat, jak już skończy się pandemia.
Życzę wszystkim mieszkańcom Kcyni słonecznej pogody i pogodnych myśli podczas bieżącego doświadczenia, które nas spotyka. Bądźcie zdrowi....
Autor: Frank Neas z Erkrath, Niemcy
Tłumaczenie: Justyna Makarewicz
Na zdjęciach: miasto Erkrath w Niemczech, fot. Frank Neas